Aktualnie śmierć właściciela firmy (a konkretnie tego, który prowadził jednoosobową działalność gospodarczą), skutkuje tym, że taka  firma formalnie „umiera” razem z  człowiekiem.

Według danych resortu rozwoju w Polsce działa obecnie ok. 2 milionów jednoosobowych przedsiębiorstw i mają one ogromne przełożenie na krajową gospodarkę, PKB i rynek pracy.

Jednocześnie ministerstwo rozwoju podaje, że każdego miesiąca do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) wpływa około setki wniosków o wykreślenie firmy z bazy na skutek śmierci przedsiębiorcy. Można się spodziewać, że z powodu starzenia się społeczeństwa i coraz wyższej średniej wieku problem ten będzie narastał.

Co zrobić z firmą po śmierci przedsiębiorcy?

Dlatego Ministerstwo Rozwoju chce, żeby w przypadku śmierci przedsiębiorcy, jego firma mogła nadal kontynuować działalność – zarówno z pożytkiem dla spadkobierców zmarłego jak i krajowej gospodarki. Ma to umożliwić ustawa o sukcesji, której projekt jest właśnie opiniowany. Nowe przepisy wprowadzą m.in. funkcję  tzw. zarządcy sukcesyjnego, którego zadaniem będzie dalsze poprowadzenie firmy.

W projekcie ustawy sukcesyjnej przewidziano również nowe zwolnienie z podatku od spadków.

Nowe przepisy, nad którymi pracuje Ministerstwo Rozwoju, to część pakietu 100 zmian dla firm, który ma polepszyć warunki prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Większość pomysłów i projektów z tego pakietu została już przyjęta.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź swój komentarz
Please enter your name here