Unia chce skończyć z VAT-em? 21 grudnia 2016 roku Komisja Europejska zaproponowała rezygnację z dotychczasowego sposobu rozliczania VAT. Projekt zakłada rozliczanie VAT tylko przez firmy.

Pomysł opiera się na wprowadzeniu mechanizmu odwrotnego obciążenia na każdą transakcję pomiędzy przedsiębiorstwami, objętego podatkiem VAT. Odwrotne opodatkowanie stopniowo jest już wprowadzane w Polsce w coraz szerszym zakresie. Ale czy jest możliwe zastosowanie tego rozwiązania zgodnie z unijnym projektem?

 

Polski rząd sceptycznie podchodzi do tego pomysłu.

 

Polski rząd obawia się, że obecne wpływy do budżetu z tytułu podatku VAT zostaną znacznie ograniczone. Istnieje jednak możliwość taka, że Unia Europejska narzuci nam wprowadzenie tego systemu, jeśli zgodzą się na niego sąsiadujące kraje UE. Przyczyną tego może być zagrożenie przeniesienia się przestępców wyłudzających VAT na teren Polski, po to żeby wykorzystać istniejące luki w polskim prawie podatkowym.

Komisja Europejska przedstawiając projekt zaznaczyła jednak, że jest to tylko eksperyment, a nie ostateczny system. Funkcjonować ma do końca 2022 roku i ma objąć tylko transakcje o wartości ponad 10 tysięcy euro.

Zgodnie z dotychczasowym systemem rozliczania VAT, podatek ten wpłacany jest przez sprzedawcę z tytułu dokonanej sprzedaży po wcześniejszym pomniejszeniu go o podatek z faktur zakupowych. W ten sposób Skarb Państwa zasilany jest przez wpłacane nadwyżki podatku należnego (od sprzedaży) nad naliczonym (od zakupu).

W przypadku odwrotnego obciążenia to ostateczny nabywca (firma) będzie dokonywał rozliczenia podatku VAT. Konsumenta to nie dotyczy, ale nie dlatego że przestanie być obciążony VAT-em, ale dlatego że VAT już jest wliczony w cenę.

Projekt Komisji Europejskiej z pewnością zapobiegnie wielu wyłudzeniom VAT, ale czy zagwarantuje wpływy do budżetu? Sama UE chyba nie jest tego pewna, dlatego podkreśla, że jest to rozwiązanie tymczasowe.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź swój komentarz
Please enter your name here