Jedną z obietnic wyborczych, jaką złożyli zarówno Prawo i Sprawiedliwość, jak i prezydent Andrzej Duda, było zwiększenie kwoty wolnej od podatku. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, przepisy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustalające kwotę wolną od podatku w wysokości 3089zł, są niezgodnie z konstytucją. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy są niekonstytucyjne w zakresie mechanizmu korygowania kwoty wolnej gwarantującego minimum egzystencji i tracą moc z końcem listopada 2016 r.

 

Ministerstwo Finansów o jednolitym podatku osobistym od 2018 roku

 

Pierwszym pomysłem Ministerstwa Finansów, było stopniowe zwiększanie kwoty wolnej począwszy od 2017 r. po 1000zł rocznie, aż do osiągnięcia poziomu 8000zł. Leszek Skiba zaznaczył w swoim wystąpieniu w Sejmie, iż podniesienie wolnej kwoty o 1000zł daje w efekcie zmniejszenie wpływów budżetowych sektora finansów publicznych o 4 mld zł. Po pierwszym czytaniu w Sejmie tak złożonej aktualizacji programu przygotowanego przez MF, projekt został skierowany do dalszych prac w komisjach.

 

Zwiększenie kwoty wolnej od podatku w przyszłym roku ?Obniżenie wieku emerytalnego?

 

Gabinet Beaty Szydło odstępuje jednak od pierwszego pomysłu, w którym kwota wolna miała rosnąć stopniowo, o 1000 zł rocznie – tak by docelowy poziom 8000 zł osiągnąć w 2019 r. Zastępuje go propozycją podatku jednolitego, łączącego różne daniny w jedną. To oznacza oczywiście znaczną modyfikację projektu, co dla przeciętnego człowieka oznacza tyle, iż dochód w granicach 8000zł byłby zwolniony z podatku albo objęty bardzo niską stawką.

Według wstępnych ustaleń, podatek jednolity ma wejść w życie od początku 2018 r. Jest zatem szansa, iż dzięki temu rozwiązaniu zrobi się miejsce dla kolejnej obietnicy wyborczej prezydenta Andrzeja Dudy i przejętej przez PiS, czyli obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Według ministerstwa, trudno byłoby pogodzić jednoczesne wprowadzenie zwiększenia kwoty wolnej oraz obniżenie wieku emerytalnego. Ta druga obietnica wyborcza, kosztowałaby wg wyliczeń resortu, około 8,6 mld zł w 2017 r.

Realizacja projektu w drugim wariancie oznacza rezygnację z wcześniejszego planu, ale w zamian za to Ministerstwo Finansów uchroni finanse państwowe przed wywróceniem do góry nogami i zgodnie z zapowiedziami minister Kowalczyk, cała operacja będzie neutralna dla budżetu.

Jesienią rząd planuje przedstawienie projektu dla podatku jednolitego, tak by można jeszcze w tym roku go uchwalić i mieć kolejne 12 miesięcy na przygotowania.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź swój komentarz
Please enter your name here