Konkretnie chodzi o umowy zlecenie i umowy o świadczenie usług.
Do tej pory tylko osoby zatrudnione na umowę o pracę były chronione ustawą o minimalnym wynagrodzeniu. Od 1 lipca 2016 roku ma to dotyczyć również umów zlecenie i umów o świadczenie usług. Z tym dniem zmieniają się przepisy, które stawkę minimalnego wynagrodzenia ustalają na poziomie 12 zł brutto za godzinę.
Powodem zmian są nieustanne nadużycia ze strony pracodawców, szczególnie jeśli chodzi o zatrudnianie pracowników firm ochroniarskich czy sprzątających, w których oferuje się pracownikom kilkuzłotowe, wręcz głodowe stawki.
Ponadto do 100% minimalnego wynagrodzenia będą mieli prawo wszyscy pracownicy bez względu na staż pracy. W ten sposób projekt ustawy uchyla przepis, który daje możliwość wypłacania niższego wynagrodzenia w pierwszym roku pracy – obecnie wysokość wynagrodzenia pracownika w pierwszym roku nie może być niższa niż 80% wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Nowe uprawnienia otrzyma także Państwowa Inspekcja Pracy, uzyskując uprawnienia w zakresie kontroli przestrzegania obowiązku zapewnienia minimalnej stawki godzinowej.
Zmiany mają wejść w życie z dniem 1 lipca 2016 roku, a przepisy znoszące różnicowanie wynagrodzenia ze względu na staż pracy od 1 stycznia 2017 roku.
Szczególnie radosną informacją jest to, że niezależnie od stażu pracy pracownik będzie miał wypłacane 100% wynagrodzenia. Wcześniejsze 80% jest zupełnie bezsensu, w końcu jakim prawem młody człowiek, który chce w dobrej wierze zacząć pracę, ma być karany niższą stawką?
Niestety istnieje wiele absurdów. Zmiany są potrzebne, bo nie ma idealnych rozwiązań. Grunt to dostrzegać absurdy i starać się je zmieniać. :)