Ulga podatkowa za zielony balkon czy trawnik? U Włochów to realne od nowego roku :)
Rząd Włoch wprowadza ulgę podatkową na zieleń. Korzystający z niej mogą odpisać od podatku 36 proc. kosztów poniesionych na udekorowanie kwiatami i roślinami tarasów i ogrodów, w domach prywatnych i wspólnotach mieszkaniowych – podało Ministerstwo Rolnictwa.
Odliczyć będzie można wydatki poniesione nie tylko na zakup nowych roślin, sadzonek i donic, ale także na wszelkie inne cele, dzięki którym balkony, tarasy, ogrody i klatki schodowe będą bardziej zadbane i piękniejsze, a więc także za systemy nawadniania.
– Jeśli ktoś ma dom z ogródkiem, w którym musi przyciąć gałęzie, jeśli ma stary żywopłot, który chce zastąpić nowym i zdrowym albo też, jeśli chce wymienić czy zainstalować system podlewania roślin, to może skorzystać z tej ulgi – tak decyzję rządu wyjaśnił prezes włoskiej federacji właścicieli sklepów ogrodniczych. Podkreślił, że celem tego bodźca finansowego jest zachęcenie do większej troski o zieleń w najbliższym otoczeniu.
Jak podają pomysłodawcy „zielonej ulgi podatkowej” -zadbane ogrody poprawiają jakość powietrza i różnorodność biologiczną, a zatem wszyscy luzie na tym skorzystają.
Według włoskich biologów – rozwinięta roślina może wchłonąć z powietrza od 100 do 250 gramów pyłu zawieszonego, czyli tzw. smogu. Hektar roślin eliminuje z powietrza około 20 kilogramów pyłu w ciągu roku.
A co Wy myślicie o takim pomyśle Włochów? U nas też by się przydała „zielona ulga podatkowa”?
Pisaliśmy także o polskich ulgach:
Bardzo fajny pomysł, w końcu im więcej zieleni tym lepiej. Wyobraźmy sobie te piękne balkony np. w smogowym Krakowie. Niestety u nas zastanawiają się raczej w drugą stronę, gdzie poszukać pieniędzy dla ,,siebie” http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/996555,samorzady-podatek-od-balkonow-wykuszy-schodow.html