Zgodnie z obecnym stanem prawnym obowiązkowemu „ozusowaniu” podlega pierwsza lub dowolnie wybrana umowa zlecenie w przypadku wykonywania więcej niż jednej aktywności zawodowej. Ale do czasu. W marcu 2014 wszedł do Sejmu Projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zakresie zasad podlegania ubezpieczeniom społecznym z tytułu wykonywania umowy zlecenia. Nowa ustawa ma wejść w życie z dniem 1 stycznia 2016 roku.

Aktualna sytuacja, w której składki ZUS są odprowadzane od dobrowolnie wybranej umowy zlecenie skutkuje wieloma nadużyciami. Bardzo często w sytuacji, gdy pracownik ma zawartych więcej niż jedną umowę, składki odprowadzane są od umowy z niższym wynagrodzeniem. Ustawodawca postanowił zająć się tym problemem, ponieważ to pracownik w tej chwili jest poszkodowany. Takie składki w przyszłości nie zagwarantują mu nawet minimalnych świadczeń emerytalnych czy rentowych.

Projekt ustawy ma wprowadzić zmianę polegającą na odprowadzaniu składek emerytalnych i rentowych od wysokości minimalnego wynagrodzenia (obecnie 1680 zł brutto, od 2015 roku ma wzrosnąć do 1750 zł brutto). Jeśli pracownik będzie osiągał niższe dochody z jednej umowy zlecenie, wtedy nastąpi kumulacja dochodów do wysokości minimalnego wynagrodzenia. Zasada ta ma też obowiązywać w przypadku wykonywania umowy zlecenia, jednocześnie prowadząc działalność gospodarczą z prawem opłacania preferencyjnych składek ZUS.

Tym sposobem osoby pracujące w oparciu o umowę zlecenie zyskają wyższe świadczenia i prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Co to oznacza dla pracodawców? Rzecz jasna wyższe koszty pracy. Zmiana ta ma zniechęcić pracodawców do zatrudniania pracowników na powszechnych obecnie umowach zlecenie, zwanych też umowami śmieciowymi. Jednak czy dzięki temu faktycznie zmniejszy się liczba takich umów i wzrośnie wolumen umów o pracę? Czy może spowoduje to zwiększenie szarej strefy?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź swój komentarz
Please enter your name here